Wczoraj uroczyście wyszliśmy z domu, by
uroczysty obiad razem zjeść, by
uroczyście uznać rok akademicki 2013/14
za otwarty.
A potem w roboczym już trybie pojechaliśmy kupić
teczki, zeszyty, pisadełka, kolorowe karteczki.
Już czekam z zaciekawieniem na ten rok...
*
Wspomnienie treningowe podarowano nam dziś.
Do wiosny i lata z każdym dniem bliżej.
(fot. Altówka)
Ta urocza kudłata Dama mogłaby swobodnie pozować
do księżycowych landszafcików zamiast jeleni, prawda?
Jelenie są passé chyba od dawna, a laby nie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz