wpis przeniesiony 4.04.2019.
(oryginał z zawieszkami)
Ta książka to… No właśnie co? Polemika do znikniętego sera? Rozwinięcie idei? Inna perspektywa? Kolejny etap? A może wszystko po trochu? Jedno jest pewne, ten drobiazg wydawniczy również może stać się evergreenem — dlaczego nie?
Powiedz mi zatem, co jest ważne? Dowiedziałeś się, w którym iść kierunku? Do jakiego celu powinieneś dążyć, zdaniem mądrej księgi? Kiedy jesteś wydajny w swoim działaniu? Według jakich norm mierzona jest twoja efektywność?
*
Czy można dążyć do szczęścia, jeśli samo dążenie cię nie uszczęśliwia?
*
Dlaczego to go zajmowało? Jaki miał w tym cel? Całe życie zadawano Wielkiemu te pytania.
Zwykle nie odpowiadał. A jeśli już, to mówił tylko:
— Ja jestem celem.
Nikt się nie kwapił do zadania pytania, co przez to rozumie.
Wielki był myszą zadowoloną. Odkrył to, co dawało mu szczęście. I tym się właśnie zajmował. Nie przejmował się, czy inni go rozumieją.
*
Prosisz myszy, żeby robiły rzeczy, których nigdy się nie uczyły. Prosisz je, aby zadawały pytania i myślały, one jednak wolą przyjmować wszystko jako dane z góry. Prosisz je, aby szukały siebie, ale one są zajęte poszukiwaniem sera. Prosisz, aby żyły swoim życiem, ale one są zajęte bieganiem po labiryncie.
Ty, Zet, prosisz je, aby były. A one zostały tylko nauczone robić.
*
Wierzę, że pragnienie inspiracji jest silniejsze niż pragnienie sera.
*
Labirynt był duży. Ale jednak nie dość duży.
Labirynt decydował o życiu. Ale nie o jego życiu.
Wprawdzie labirynt był wszystkim, co Wielki znał, jednak nie wszystkim, co był sobie w stanie wyobrazić.
Decyzja zapadła.
*
Podważyłem założenia. Złamałem zasady. Zlekceważyłem ograniczenia. Nie uwierzyłem, że cokolwiek jest nam dane z góry raz na zawsze.
*
W jaki sposób doszedłeś w życiu do punktu, w którym byłeś w stanie przeskoczyć ścianę?
Deepak Malhorta, To ja zabrałem Twój ser,
przeł. Dariusz Bakalarz, Studio EMKA, Warszawa 2013.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz