mam szczęście.
do Twórców Wrażeń na tym blogu dołączyło Oko Saxifragi*.
po prostu padłam, gdy zobaczyłam te piękne kwiaty. szybciutko o autoryzację poprosiłam. dostałam zgodę na ocalenie w moim świecie od zagubienia.
Georginia, pomyślałam, zachwyci się — już widzę Jej uśmiech.
pozostałam z aktywną tęsknotą za aparatem fotograficznym.
dlaczego go nie używam?
*
czarne. białe. kot!
kudłaty model: Mars, fot. Saxifraga.
__________________
* są plusy wyniesienie się z bloxa.
A u mnie czerwone. W kieliszku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Bo znów przypomniałam sobie, że jednak wszyscy jesteśmy sobie do czegoś potrzebni. Ja zrobiłam zdjęcia, kilka sztuk. Ty - zobaczyłaś w nich kompozycję. Każdy patrzy inaczej, zauważa co innego. Ale bez wymiany informacji, wszystko na nic, elementy nie złożą się w żadną całość ...
A teraz dalej czerwone :).
taaaak! powinnam dodać, że złe przycinanie zdjęć to moja odpowiedzialność, ale ja faktycznie zobaczyłam w ten sposób ten tercecik. :))))
UsuńZachwyciła się, uśmiechnęła się i wzruszyła..magia tej kudłato - kwiatowej chwili zamieszkała we mnie..
OdpowiedzUsuńTak każdy patrzy inaczej i zauważa "inną chwilę"..muszę podziękować Sympatycznej Pani, że odkryła Marsa..i Jej Właścicielkę.. :)
Georginio, muszę sprostować, Mars pozował, a Saxifraga sama dała się odkryć, pozwoliła podejść ciut bliżej do Jej percepcji świata. :)))
Usuń