niedziela, stycznia 22, 2023

4901. Z oazy (CV)  //  Panna cotta (LXXV)

Niedzielne odliczanie literek, raz. Styczniowy deputat na włoskie literki. Myszka, a w zasadzie Myszek, który do tej pory w całej serii tylko nieśmiało ślad na ilu­stra­cjach zostawiał lub ostentacyjnie wybywał na wakacje, nie pojawiając się w jednej z opowieści wca­le, tym razem był — BYŁ bardzo, mocno i mądrze.

To książka dla małych i dużych, która nie pozwala zwolnić się z realizacji marzeń. Masz marzenie? To bierz się do roboty! To książka o niezbędnej do wy­ko­na­nia pracy, ale również o dobrych du­chach, któ­re kibicują spełnianiu pragnień. Myszek istnieje nie tylko w książkach, często jest po prostu drugim, życzliwym i wspierającym, człowiekiem. Zaś wszystkim cześkom (stan umysłu, a nie imię!), choćby nie wiem, w jak piękne ciała — męskie, damskie, niebinarne — obleczonym, należy mówić: precz!

Simba era un cane lupo timido e solitario. Era nero come il carbone e aveva occhi scuri come la notte.
     Passava le sue giornate ab rincorrere le ran­occhie, ad annusare i fiori, e a scaldarsi ai raggi dei sole.
     Ma il sogno di Simba era quello di essere leggero come una piuma per poter volteggiare in aria come gli acrobati del circo.
[Simba był nieśmiałym i samotnym wilczurem. Był czarny jak węgiel i miał oczy ciemne jak noc.
     Spędzał dni ganiając żaby, wąchając kwiatki i wygrzewając się w promieniach słońca.
     Ale marzeniem Simby było być tak lekkim jak piórko, by móc wywijać w powietrzu jak akrobaci w cyrku.]


Ogni sera infatti, prima di tornare a casa, Simba si fermava davanti al tendone del Grande Circo.
[Rzeczywiście każdego wieczora, nim wrócił do domu, Simba zatrzymywał się przed namiotem Wielkiego Cyrku.]

*

[Lo struzzo Celestino] subito lo scoraggiò:
     — E tu vorresti fare le acrobazie? Il circo non è cosa per cani lupo. Solo i bassotti agili e forti possono diventare bravi acrobati.
     Ma Ernesto, un topino buono che nel circo faceva l’equili­brista, si intromise e chiese a Celestino di dargli almeno una possibilità. A Ernesto era sempre piaciuto aiutare gli altri: diceva che era nato per regalare sorrisi!
[Struś Czesław natychmiast zaczął zniechęcać wilczura:
     — A ty chciałbyś robić akrobacje? Cyrk to nie jest miejsce dla wil­czu­rów. Jedynie zwinne i silne jamniki mogą stać się dobrymi akrobatami.
     Ale Ernesto, dobry myszek, który w cyrku pracował jako linoskoczek, wtrącił się i poprosił Czesława, by ten dał psu przynajmniej jedną szansę. Ernesto zawsze lubił pomagać  innym: mówił że urodził się, by roz­da­wać uśmiechy!]

Simba leccò il musino di Ernesto per ringraziarlo e, tutto scodinzolante, corse dentro a provare il trapezio.
[Simba, machając ogonem, liznął Ernesto po buzi, by mu podziękować, i pobiegl do środka, aby wypróbować trapez.]

*

Clarissa [la bellissima ballerina fenicoterro] non era solo la più brava danzatrice del mondo, ma anche la padrona del circo. […] Quando Clarissa entrò e vide Simba a terra, lo cacciò via.
     Triste e scosolato, Simba si rifugiò a piangere in un angolino, appena fuori dal circo.
     Forse Clarissa aveva ragione: i cani lupo sono troppo grossi e non saranno mai dei bravi equilibristi.
     Simba però era anche un po’ arrabbiato perché il suo sogno si era infranto troppo presto.
     A un certo punto, da un bidone della spazzatura, saltò fuori un gatto bianco e nero.
[Clarissa [najpiękniejsza balerina, flaming] nie była tylko najlepszą tancerką na świecie, ale również wła­ści­ciel­ką cyrku. […] Kiedy Clarissa weszła i zobaczyła Simbę na ziemi, prze­go­niła go.
     Smutny i bezradny Simba ukrył się na zewnątrz, niedaleko cyrkowego namiotu, by uronić łezkę.
     Może Clarissa miała rację: wilczury są zbyt ciężkie i nigdy nie będą do­bry­mi akrobatami.
     Ale Simba był również trochę wkurzony, ponieważ jego marzenie zostało zbyt szybko zniszczone.
     W pewnym momencie z puszki na śmieci wyskoczył czarno-biały kot.]

Orazio era l’animale più vecchio e saggio di tutto il circo. Abile e furbo, passava le sue giornate a bighellonare nei dintorni del circo. Nessuno conosceva il suo passato, ma tutti sapevano che Orazio aveva sempre una parola di conforto per chiunque ne avesse bisogno.
[Orazio był najstarszym i najmądrzejszym zwierzakiem w cyrku. Zaradny i cwany spędzał dnie krążąc wokoł cyrku. Nikt nie znał jego przeszłości, ale wszyscy wiedzieli, że Orazio miał zawsze słowo pocieszenia dla każ­de­go, kto by go potrzebował.]

*

Simba, dopo aver ascoltato Orazio, gli disse:
     — I bassotti sono bravi acrobati perché sono lunghi e leggeri, non come me!
     — Non è vero, loro sono bravi perché ogni giorno si allenano, sbagliano e imparano dai loro errori — replicò Orazio. — Nessuno impara a stare in equilibrio se non cade mai! Coraggio, Simba, pensa solo al tuo sogno e non arrenderti!
[Simba, po wysłuchaniu Orazio, powiedział mu:
     — Jamniki są dobrymi akrobatami, ponieważ są długie i lekkie, nie tak jak ja!
     — To nie prawda, są dobre, ponieważ każdego dnia ćwiczą, mylą się i uczą się na swoich błędach — odpowiedział Orazio. — Nikt nie stanie się akrobatą, jeśli nigdy nie upadnie! Odwagi, Simba, myśl tylko o swoim marzeniu i nie poddawaj się!]

*

Ogni notte, per tanti e lunghi mesi, mentre tutti gli animali dormivano, Simba continuò a esercitarsi: prima al trapezio, poi alla corda e infine con un vecchio monociclo, che era diventato il suo attrezzo preferito.
     Cadeva, ma si rialzava.
     Si arrabbiava ma, ricordando le parole di Orazio, trovava la forza di riprovare. Ogni tanto piangeva anche, ma senza perdersi d’animo, perché vedeva che ogni giorno diventava un po’ più bravo.
[Każdej nocy przez wiele, długich miesięcy, podczas gdy wszystkie zwie­rzę­ta spały, Simba kontynuował ćwiczenia: najpierw na trapezie, potem na linie, a na końcu na starym monocyklu, który stał się jego ulubionym narzędziem.
     Upadał, ale się podnosił.
     Wkurzał się, ale pamiętał słowa Orazio, znajdował siłę, by ponownie spróbować. Czasem też płakał, ale nigdy nie tracił ducha, ponieważ wi­dział, że każdego dnia stawał się trochę lepszy.]

*

“È proprio come diceva Orazio…” pensò.
Tutto è difficile, prima di diventare facile!”
[Jest dokładnie tak, jak mówił Orazio… — pomyślał Simba — wszystko jest trudne nim stanie się proste!]

Luca Mazzucchelli, Tutto è difficile prima di diventare facile,
ilustr. Giulia Telli, Giunti Editore, Firenze/Milano 2020.
(wyróżnienie własne)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz