poniedziałek, stycznia 02, 2023

4884. 1–2/365

nie, nikt więzami krwi połączony nie za­py­tał, czy potrzebuję jakiejś pomocy, nikt wię­za­mi krwi spętany nie zaproponował wspól­ne­go świątecznego dnia czy spotkania na kawę między świętami. przy­ja­cie­le* i zna­jo­mi* Białego Kruka spytali, przy­nieś­li je­dze­nie, spę­dzi­li z nami trochę czasu, wciąż py­ta­ją; to samo robili i ro­bią nasi przyjaciele*.

święta, chrześcijańska rodzino wraz z mi­ni­ster­stwem ro­dzi­ny… pieprz­cie się!
  //  Sól w oku, Czarna Owca, Wolny Człowiek

2/365

___________
  *  ogromnie Wam dziękujemy! również za Wasze dobre myśli i słowa.

dzień spopielenia miał być najtrudniejszy… nie był. pogrzeb miał być bardzo trudny… nie był. najtrudniejszym było dziś zamknąć drzwi do świata, który już nigdy nie wróci, pojechać do ula i nie móc zameldować Białemu Krukowi, że szczęśliwie jesteśmy już w swoim domu.

1/365

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz