czwartek, stycznia 16, 2025

5683. 16/365

łańcuch skutków płynnie stających się przy­czy­na­mi: po­łamana w maju ręka na wiele ty­godni zatrzymała mnie w łóż­ku; uwię­zio­na w pozycji horyzontalnej oglądałam z fa­nem siatkówki mecz za meczem; oglą­da­nie siatkówki wyhodowało we mnie ki­bic­kę; ki­bicka w ze­szłym tygodniu tę konkretną aran­ża­cję naj­słynniejszej na świecie arii wy­dłu­bała z kanału sportowego, na którym śledzić można wszystkie siat­kar­skie po­tyczki.

nieprzypadkowo dobrane instrumenty tak pięknie i nie­śpiesz­nie za­bie­rają głos, by o głę­bi barwy dźwięków wspo­mnieć, wspa­nia­łe stac­ca­to, wy­śmie­ni­cie brzmiące pauzy. podobałoby Ci się, Biały Kruku?

16/365

Georges Bizet, Habanera [z:] Carmen,
Abaco Tango Club.


Autor(ka) nie do ustalenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz