wpis przeniesiony 2.03.2019.
(oryginał bez twardych spacji)
Jeszcze w zeszłym tygodniu napisałabym poniedziałek, wtorek, środa, ale dziś bardziej znaczącym jest zamiast dni tygodnia użyć temperatur, które nam organizowały dzień w poniedziałek, wtorek i środę. Kto da więcej?
–10°C
Drzwi semestru zamknięte.
Cztery tygodnie, by zatęsknić za studentami.
–15°C
Sadownika Dusza wyje o spacer, ale jego oskrzela mają jeszcze przykaz odgórny w ciepełku życiem się cieszyć.
–20°C
W przytuliskowym saloonie na kanapie leży duży kocur. Na kocim ciele spoczywa miękko cudowne słońce grzejąc zwierzęce, stare kości. Patrzę na to i myślę sobie: bajka! Kocur przekłada prawą łapką kolejne strony książki. Mogę się spokojnie uczyć, bo do końca przedłużonego L4 zostały mu jeszcze dwa tomy po czterysta stron z hakiem każdy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz