wpis przeniesiony 5.03.2019.
(oryginał bez twardych spacji)
Jet lag mnie trzyma drugi dzień. Nie jest związany z przekraczaniem stref czasowych, ale mentalnych i uczuciowych. Wróciłam, ale moja Dusza jeszcze nie...
*
Konklawe... się szykuje. Sprawdziłam, czwarte podczas mojego życia. Rok, w którym było ostatnie (2005), był rokiem niesamowitych, pozytywnych zmian w naszym życiu. Pierwsze dwa (1978) też odbyły się w roku, w którym wszystko w mym, wówczas młodziutkim, życiu zmieniło tory i kierunek. Może zgeneralizować by tak? Dusza Sadownika ma na to chęć. Moją trzeba będzie zapytać, jak już wróci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz