czwartek, stycznia 26, 2017

2206. Między snem a snem

 wpis przeniesiony 27.03.2019. 
 (oryginał z zawieszkami) 

     — Widzę, ze dopadł cię krytyk — powiedział wczoraj Akuszer.

*

Kilkanaście godzin później wróciłam do tego stanu. Co mnie właściwie dopadło? Boję się, że stracisz do mnie cierpliwość. Zadziwiona nie tylko samym sformułowaniem „tracić do kogoś cierpliwość”, ale również ideą tracenia cierpliwości przez Akuszera; nie odnajdując żadnego wzorca tego doświadczenia, zrobiłam psychologiczny wymyk i zagadnęłam samą siebie.

Znasz to — inaczej te słowa nie przyszłyby ci do głowy. Jak to jest, tracić do siebie cierpliwość, porzucać siebie, nie liczyć się z własnymi uczuciami i potrzebami? Naprawdę tego teraz potrzebujesz? Kopytko ryknęło śmiechem, a ja razem z nim. Były okolice trzeciej nad ranem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz