piątek, lipca 10, 2020

3865. 192/366  //  wybory 2020

kandydaci idą łeb w łeb i dlatego bez względu na to, kto wygra, jako społeczeństwo przegraliśmy z kretesem.

problemem nie jest przegrana, lecz to, że nigdy się do niej nie przyznamy. i niczego nie nauczymy się na przyszłość.

192/366

*

W Roku Szczura w ślepo wpatrzonym w Amerykę kraju powtórka z rozrywki:

Miałam złe przeczucia co do wyborów w Roku Małpy. Wszyscy mówili: nie martw się, wygra większość. Akurat, spierałam się, chyba ta milcząca, o wy­ni­ku przesądzą ci, którzy nie chodzą głosować. Ale czy można ich wi­nić, jeśli to wszystko stek kłamstw, wybór zatruty toksycznymi odpadami? Miliony utopione w bagnie plazmy, przepuszczone na niekończący się ciąg kłótliwych spotów. Doprawdy zmroczniały nam dni. Za te pieniądze można było zdrapać ołów ze ścian rozpadających się szkół, dać schronienie bez­dom­nym, oczyścić skażoną rzekę. Co tymczasem robią kandydaci? Jeden desperacko ładuje pieniądze w bagno, drugi wznosi puste gmachy na własną cześć, i wszystko to równie nieetyczne. A jednak, mimo wszelkich wątpliwości, zagłosowałam.

Patti Smith, Rok Małpy, przeł. Krzysztof Majer,
Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2020.
(wyróżnienie własne)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz