czwartek, kwietnia 22, 2021

4205. Podróżując z miłością życia

Sadownik & Jabłoń:
(w dłuższej trasie)

Sadownik:
Powiedz mi coś dobrego…

Jabłoń:
Kocham Cię.

Sadownik:
O! To taka współczesna wersja
abrakadabra?

Jabłoń:
(ryknęła śmiechem)

Sadownik & Jabłoń:
(chwilę później ustalili, że abrakadabra to piękny,
świeżutki termin w ich relacyjnym idiolekcie
)

*

Jabłoń:
(pod latarnią ma najciemniej, naprawdę nie pyta
o siebie, bo przecież ma wiele dużych wątpliwości
)
Co robisz z kobietą,
która wszystko wie najlepiej?

Sadownik:
???

Jabłoń:
(szczerze)
Ja olewam.

Sadownik:
(robi teatralną przerwę, by Jabłoń
mentalnie go dogoniła
)
Jak to co?
Kocham.

Jabłoń:
(dogoniła, ale udaje, że nie rozumie,
dlaczego Sadownik zanosi się śmiechem
)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz