trzeba mieć siłę, by się kłócić; trzeba też mieć wiarę i nadzieję na zmianę oraz bazowe poczucie bezpieczeństwa, by kłócić się otwarcie.
wczoraj nie miałam siły, ale pokłóciłam się okrutnie o niepotrzebną mi do niczego nadopiekuńczość i pouczanie. uśmiecham się dziś do wczorajszej kłótni, bo jest dowodem na to, że nadzieję na zmianę miałam.
252/365
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz