Sadownik:
(rano do Drzewka)
Ja nie wiem, dlaczego jestem
taki dobry dla ciebie…
Biały Kruk:
(krzyczy z kuchni)
Pracujesz na czwartą aureolę!
Sadownik:
Niech mi Tata powie,
co ja z nią zrobię?
Biały Kruk:
Jakby nie było, to OZE!
Jabłoń:
(nie komentuje, rechocze)
♔ ♕ ♔
Sadownik:
(wieczorkiem o swoich planach podyplomowej edukacji
opowiada, a na końcu dodaje żelazne usprawiedliwienie)
Jak się ma taką żonę…
Biały Kruk:
Ja ci jej nie wciskałem!
Sadownik:
Ale mnie Tata nie ostrzegł!
Jabłoń:
(nie komentuje, rechocze)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz