piątek, lutego 07, 2025

5705. 38/365  //  wynosimy choinkę (I)

wczo­raj pati rzuciła hasło, sadownik nie powiedział nie, jabłoń w pierwszej chwili przeraziła się, ale akuszer kilka godzin póź­niej w oka mgnieniu rozniecił drzewny entuzjazm do tego po­my­słu. wieczorową porą małżeński duet konstruował plan.

dziś rysia wbiła ostatni gwóźdź do trumny — przyklepała wdro­że­nie, nadając sprawie kryptonim: wynosimy choinkę.

38/365

Czekanie, które jest cierpliwe w długości i powolności, wy­kazu­je specyficzną intencjonalność. To postawa wstąpienia w nie­dostępne. Nie chodzi tu o czekanie na, lecz o czekanie w. Tę postawę wyróżnia pewna czułość, przylgnięcie do nie­do­stępnego.

Długie i powolne nie wyklucza, ponieważ niczego mu nie bra­ku­je. Nie wskazuje na proces, który mógłby zostać przy­spie­szo­ny. Posiada raczej własną czasowość, własną rzeczy­wi­stość, własny zapach. […]  To, co długie i powolne, zwleka, waha się w uniku. Przychodzi później, rozświetla się po cza­sie. Spóźnienie jest jego manierą.

Byung-Chul Han, Społeczeństwo zmęczenia
i inne eseje
, przeł. Rafał Pokrywka,
Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa 2022.

🍆

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz