|
|
|
|
|
|
|
|
| fot. Sadownik, fragmenty. [wybór drzewny] |
|
[suplement 8.12.2025]
Bycie partnerem-opiekunem nie jest biegiem krótkodystansowym. To maraton, którego nie da się przebiec bez zadbania o siebie. To bezinteresowność, a nie egoizm”, uważa dr Massimo. „Chodzi o to, żeby być najzdrowszą wersją siebie, bo to zapewni bliskiej osobie najlepszą możliwą opiekę”. Dlatego to takie ważne.
•
Wielu z nas, opiekunów, ma trudności z dbaniem o siebie, ponieważ jesteśmy przytłoczeni potrzebami innych. Większość z nas nie ma żadnego przygotowania – nowych umiejętności uczymy się na bieżąco.
•
Nie tylko nie ma nic złego w tym, że od czasu do czasu przedkładacie swoje potrzeby nad potrzeby innych, jest to wręcz konieczne.
•
To, że jedna z dwojga osób otrzymała diagnozę,
nie oznacza, że oboje muszą umrzeć.
Franne Golde
•
Oczywiście jesteście oddani choremu i chcecie dla niego jak najlepiej. Ale znalezienie czasu dla siebie jest istotną częścią tego oddania. […] Trzeba po prostu świadomie robić rzeczy, które sprawiają wam przyjemność. […] Zadajcie sobie pytanie, jakie proste przyjemności sprawiały wam radość, zanim zostaliście opiekunami. Następnie każdego dnia znajdźcie czas, choćby tylko dziesięć minut, by się nimi cieszyć.
•
Pomyślcie, jak się czujecie, gdy ktoś znajomy przechodzi trudny okres. Bycie partnerem-opiekunem wymaga wsparcia wielu osób, dlatego ważne jest, by przyzwyczaić się do polegania na innych i zmienić swój sposób myślenia.
Wiem, że nie jest to łatwe – sama długo wzbraniałam się przed proszeniem o pomoc. I tak, zdarzało się, że prosiłam o nią i jej nie otrzymywałam. Nie jest to przyjemne, ale nie zniechęcajcie się. Jeśli tak się stanie, zwróćcie się do kolejnej osoby. Większość ludzi naprawdę chce was wesprzeć.
•
Odzyskanie pełni sił i naładowanie baterii jest dobre nie tylko dla was, lecz także dla osób, którymi się opiekujecie. Potwierdzają to badania naukowe. […]
Wyniki okazały się jednoznaczne. Kiedy opiekunowie bardziej dbali o siebie, zmniejszały się poziom ich stresu i skłonność do depresji. Jednak jeszcze bardziej zaskakujące było to, że poprawiły się również objawy behawioralne u osób z FTD pozostających pod ich opieką.
„Zmiany w zachowaniu chorych były znaczące”, twierdzi dr Massimo. „Istnieje coś takiego jak stres empatyczny – oznacza to, że stres wpływa nie tylko na osobę, która go doświadcza, ale może przenosić się też na drugą osobę”.
Dotyczy to większości bliskich relacji. […] osoby w naszym otoczeniu są połączone z nami emocjonalną siecią Wi-Fi – nastrojem lub aurą, jakie wnosimy w dane miejsce, i podlegają ich wpływowi. Stres empatyczny jest szczególnie mocnym zjawiskiem, gdy opiekujemy się osobą cierpiącą na demencję. Język ciała i ton głosu informują o naszym samopoczuciu. Innymi słowy, zmniejszając swój niepokój i stres, możemy również zmniejszyć te emocje u bliskiej nam osoby. Coś pięknego!
•
Liczne aspekty opieki nad bliskimi są irytujące, nieatrakcyjne i przygnębiające. Wyrażanie uczuć nie oznacza braku szacunku dla osoby, którą się opiekujesz, ale potwierdza twoje cierpienie, poświęcenie i człowieczeństwo w relacji opiekuńczej. Masz prawo do emocji. Musisz je tylko zaakceptować dla swojego długotrwałego dobrego samopoczucia.
Habib Sadeghi
•
Istnieje powszechne błędne przekonanie, że opiekunowie mają wszystko pod kontrolą i są dobrzy w tym, co robią. W większości przypadków jest to po prostu nieprawda. Opiekunowie zwykle wchodzą w tę rolę bez szkolenia i doświadczenia.
•
Uczucia opiekunów są złożone.
Oczywiście jest wśród nich miłość.
Habib Sadeghi
Emma Heming Willis, Nieoczekiwana podróż.
Jak odnaleźć siłę i nadzieję i nie zgubić siebie
w opiece nad bliskim, przeł. Piotr Grzegorzewski, Grupa Wydawnicza Foksal, Warszawa 2025.
(wyróżnienie własne)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz