sobota, września 27, 2025

5901. Ścinki wytchnieniowe Sadownika

 
 
 
 
fot. Sadownik, fragmenty.
[wybór drzewny]

[suplement 8.12.2025]
Bycie partnerem-opiekunem nie jest biegiem krótkodystansowym. To ma­ra­ton, którego nie da się przebiec bez zadbania o siebie. To bezinte­re­sow­ność, a nie egoizm”, uważa dr Massimo. „Chodzi o to, żeby być najzdrowszą wersją siebie, bo to zapewni bliskiej osobie najlepszą możliwą opiekę”. Dla­te­go to takie ważne.

Wielu z nas, opiekunów, ma trudności z dbaniem o siebie, ponieważ je­steś­my przytłoczeni potrzebami innych. Większość z nas nie ma żadnego przy­go­to­wa­nia – nowych umiejętności uczymy się na bieżąco.

Nie tylko nie ma nic złego w tym, że od czasu do czasu przedkładacie swoje potrzeby nad potrzeby innych, jest to wręcz konieczne.

To, że jedna z dwojga osób otrzymała diagnozę,
nie oznacza, że oboje muszą umrzeć.

Franne Golde

Oczywiście jesteście oddani choremu i chcecie dla niego jak najlepiej. Ale zna­lezienie czasu dla siebie jest istotną częścią tego oddania. […]  Trzeba po prostu świadomie robić rzeczy, które sprawiają wam przyjemność. […]  Za­daj­cie sobie pytanie, jakie proste przyjemności sprawiały wam radość, za­nim zostaliście opiekunami. Następnie każdego dnia znajdźcie czas, choć­by tylko dziesięć minut, by się nimi cieszyć.

Pomyślcie, jak się czujecie, gdy ktoś znajomy przechodzi trudny okres. Bycie partnerem-opiekunem wymaga wsparcia wielu osób, dlatego ważne jest, by przyzwyczaić się do polegania na innych i zmienić swój sposób myślenia.
     Wiem, że nie jest to łatwe – sama długo wzbraniałam się przed pro­sze­niem o pomoc. I tak, zdarzało się, że prosiłam o nią i jej nie otrzy­my­wa­łam. Nie jest to przyjemne, ale nie zniechęcajcie się. Jeśli tak się sta­nie, zwróćcie się do kolejnej osoby. Większość ludzi naprawdę chce was wesprzeć.

Odzyskanie pełni sił i naładowanie baterii jest dobre nie tylko dla was, lecz także dla osób, którymi się opiekujecie. Po­twier­dza­ją to badania naukowe. […]
     Wyniki okazały się jednoznaczne. Kiedy opiekunowie bardziej dbali o sie­bie, zmniejszały się poziom ich stresu i skłonność do depresji. Jed­nak jeszcze bardziej zaskakujące było to, że poprawiły się również ob­ja­wy be­ha­wio­ral­ne u osób z FTD pozostających pod ich opieką.
     „Zmiany w zachowaniu chorych były znaczące”, twierdzi dr Mas­si­mo. „Istnieje coś takiego jak stres empatyczny – oznacza to, że stres wpły­wa nie tylko na osobę, która go doświadcza, ale może prze­no­sić się też na drugą osobę”.
     Dotyczy to większości bliskich relacji. […]  osoby w naszym otoczeniu są połączone z nami emocjonalną siecią Wi-Fi – nastrojem lub aurą, ja­kie wno­si­my w dane miejsce, i podlegają ich wpływowi. Stres em­pa­tycz­ny jest szczególnie mocnym zjawiskiem, gdy opiekujemy się osobą cier­pią­cą na de­mencję. Język ciała i ton głosu informują o naszym sa­mo­po­czu­ciu. In­ny­mi słowy, zmniej­sza­jąc swój niepokój i stres, mo­że­my również zmniejszyć te emocje u bliskiej nam osoby. Coś pięknego!

Liczne aspekty opieki nad bliskimi są irytujące, nieatrakcyjne i przy­gnę­bia­ją­ce. Wyrażanie uczuć nie oznacza braku szacunku dla osoby, którą się opie­ku­jesz, ale potwierdza twoje cierpienie, poświęcenie i czło­wie­czeń­stwo w relacji opiekuńczej. Masz prawo do emocji. Musisz je tylko zaakceptować dla swojego długotrwałego dobrego samopoczucia.
Habib Sadeghi

Istnieje powszechne błędne przekonanie, że opiekunowie mają wszystko pod kontrolą i są dobrzy w tym, co robią. W większości przypadków jest to po prostu nieprawda. Opiekunowie zwykle wchodzą w tę rolę bez szko­le­nia i doświadczenia.

Uczucia opiekunów są złożone.
Oczywiście jest wśród nich miłość.

Habib Sadeghi

Emma Heming Willis, Nieoczekiwana podróż.
Jak odnaleźć siłę i nadzieję i nie zgubić siebie
w opiece nad bliskim
, przeł. Piotr Grzegorzewski, Grupa Wydawnicza Foksal, Warszawa 2025.
(wyróżnienie własne)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz