sobota, września 13, 2025

5889. Na finale małego wspólnego czasu

Pan Ciasteczko:
(pod koniec sierpnia męskie zawodowe pitu-pitu
z klientem o tym, kto przed, kto po urlopie;
że przed, że jak zwykle, dopiero we wrześniu
)

Klient:
Ale urlop czy wypoczynek?

Pan Ciasteczko:
(zaciekawiony)
A jaka jest różnica?

Klient:
Na urlop jedzie się z rodziną,
a na wypoczynek samemu.

Jabłoń:
(kupiła to rozróżnienie na pniu, gdy tylko
Pan Ciasteczko się nim z nią podzielił
)

*

Sadownik & Jabłoń:
(przed wyjazdem, rechocząc, ustalili, że Jabłoń
jedzie na wypoczynek, a Sadownik na urlop,
choć w tę samą walizkę się pakują,
bo Drzewko potrzebuje fizycznej pomocy
każdego dnia nie raz
)

Jabłoń:
(wczoraj, gdy wracali z corocznej uczty)
Chyba wypoczęłam,
zaczynam tęsknić za rehabką

🍆

Sadownik:
A ja zaczynam cieszyć się na swój wypoczynek…

Jabłoń
(szczęśliwa, że wytchnieniówka Sadownika
jest możliwa i zbliża się wielkimi krokami
)

*

Paula Cole, Lovelight.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz