niedziela, lutego 09, 2014

957. Kultury łyk (I)

 wpis przeniesiony 9.03.2019. 
 (oryginał z zawieszkami) 

Na Mysią 3 zawsze idę bez przygotowania. Nie wiem kto. Nie wiem co. Idę i daję się uwieść. Potem wracam do domu i węszę. A gdy wywęszyłam, że z pierwszego wykształcenia jest architektem, pomysł na wiele jego zdjęć stał się niebywale zrozumiały.

Zdjęcia zaskakujące barwą, kompozycją, a to przecież... życie. Wspaniałe życie!

fot. Kacper Kowalski.

Poszliśmy na tę wystawę z Sadownikiem na otwarcie jednego z nielicznych weekendów w roku, które mamy w całości tylko i wyłącznie dla siebie. Uwielbiam z tym gościem randkować.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz