czwartek, czerwca 01, 2017

2388. Przeciw wdupiemanizmowi

 wpis przeniesiony 31.03.2019. 
 (oryginał z zawieszkami) 

Koncerny, konsorcja, korporacje — piarowa papka, wielkie pieniądze i kompletny brak wyobraźni. Skrajny wdupiemanizm — żadne inne określenie nie przychodzi mi do głowy.

To książka, która powala. Że niby daleko? I tak, i nie, bo przecież mamy naszą małą Amazonię (Puszczę Białowieską) i przedostatnie miejsce w Europie pod względem zasobów wody.

Co możesz zrobić Ty? Co mogę zrobić ja? Z czym zostałam po tej książce? Myślę sobie, że możemy przynajmniej jedno: sprawdzić, jak to jest, gdy pomyślisz teraz i poczujesz, że:

tyle, ile masz, to dość

człowieku z bogatego europejskiego kraju; z Polski, żebyś nie miał złudzeń. Ja już nie mam.

***

     — Gdy ścina się drzewo takie jak to, czy nie kojarzy ci się to z przelewaniem krwi?
     — Mój przyjacielu, ono, gdy się je ścina, wydziela zapach, który możesz poczuć. Gdy ma się zwalić, słyszysz jego jęk; skrzypienie pnia. I możesz zobaczyć opadające liście niczym gest pożegnania…
     — I czujesz, jak gdyby ktoś umierał?
     — Czuję, jak gdyby kogoś zabijano. Ono jest żywą istotą…

*

Coś, co natura tworzyła przez długie lata, ludzie myślący tylko o zysku są w stanie zniszczyć w niespełna godzinę.

*

Mimo kryzysu światowego popyt na większość towarów utrzymuje się, zbyt duże pieniądze są do stracenia, by przejmować się przyrodą.

*

Trzeba silnej wiary w ideał życia zgodnego z otaczającą naturą, żeby oprzeć się pokusie. Splunąć na forsę — największy heroizm naszego czasu.

*

[…] nowoczesne społeczeństwo wytwarza u jednostek moralną ślepotę na masową skalę.

*

Ktoś niesie transparent z napisem: „Dopiero kiedy człowiek zatruje ostatnią rzekę, zetnie ostatnie drzewo, zabije ostatnią rybę, uświadomi sobie, że nie da się zjeść pieniędzy”.

*

Wielki biznes nadal osusza Ziemię z pitnej wody, wycina płuca planety — puszczę amazońską i inne lasy — a gdy na swojej drodze spotyka protestujących, zastrasza ich, sprawia, że „znikają”, zabija. My zaś — choć nasza odpowiedzialność jest niełatwa do uchwycenia i nazwania — wciąż bierzemy udział w podziale łupów.

*

Jeśli do obelg „zacofani”, „przeciwni rozwojowi” dodać „skrajnie lewicowi”, a tak robi propaganda koncernu, zblatowanych mediów i rządu, to portret wroga gotowy, Wtedy za milczącym przyzwoleniem klas opiniotwórczych wolno bić, torturować, strzelać.

*

Koncern to wirtualne, choć realne pieniądze, gąszcz przepisów i regulacji, zakulisowe naciski, maszyneria wydobywcza, substancje chemiczne… A także wyciekła rtęć, kwaśna woda lub jej brak, zdechłe ryby.

*

Wykręty to niekiedy przydatne lustro w odkrywaniu prawdy.

*

Bajeczne pieniądze koncernów, mówi Edmundo, ożenione z umiejętnościami byłych oficerów wojska i wywiadu to ogromne niebezpieczeństwo dla demokracji. […] Mają lepszy sprzęt niż państwo i są poza kontrolą. Mogą zniszczyć każdego.

Artur Domosławski, Śmierć w Amazonii. Nowe Eldorado
i jego ofiary
, Wielka Litera, Warszawa 2017.
(wyróżnienie własne)

*

[…] zbrodnia może unicestwić jedno życie,
ale nie zniszczy idei
. […]
Jamais a nossa voz vai calar

(tamże)

Sting, Fragil, (Portuguese).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz