poniedziałek, czerwca 26, 2017

(2426+1). Pisząc z zacofanego kraju bez ropy

 wpis przeniesiony 31.03.2019. 
 (oryginał z zawieszkami) 

Wiedziałam o tej książce od dawna. Czekałam […] co ty czytasz? Tę właśnie książkę czytałam. Tyle fragmentów chciałabym mieć pod ręką…

Druga ich część: żyję w zacofanym kraju bez ropy naftowej.

[…] wolno twierdzić, że pewna kultura stoi wyżej niż inna.
     Powstaje oczywiście pytanie, jak tę hierarchię mierzyć. Liczbą lodówek? Czytelnictwem? Uważam
[Maciej Zaremba Bielawski], że jest taki miernik — to szacunek dla ludzkiej godności. Na ile są przestrzegane prawa człowieka, nie tylko przez władzę, lecz także przez obywateli. Równouprawnienie kobiet jest taką miarą, więc wolno powiedzieć, że Arabia Saudyjska jest krajem zacofanym.

*

Stawianie wymagań można interpretować też tak, że po prostu wierzysz, że ludzie mogą im sprostać. Jeśli jakiejś wybranej grupie odpuszczasz więcej niż innym, to jest to w gruncie rzeczy dyskryminacja. Jakbyś zakładał, że na więcej ich nie stać.

*

[Elisabeth Åsbrink] Ludzie od cierpienia nie robią się lepsi. Niemal wszyscy stajemy się od niego gorsi, bardziej sfrustrowani, agresywni, neurotyczni. W kulturze chrześcijańskiej obecne jest wyobrażenie, że cierpienie uszlachetnia, ale jest on fałszywe.

*

[Elisabeth Åsbrink] […] ocalenie przyniesie nam tylko wielość perspektyw, które może pomieścić w głowie jeden człowiek.

*

Tolerancja musi być nietolerancyjna
wobec nietolerancji
.

Immanuel Kant
(1724–1804)

*

Ja [Amineh Kakabaveh] też szanuję odmienności kulturowe i religijne, ale nie za cenę rezygnacji z praw kobiet i dzieci.

*

[Ebba Witt-Brattström] Feminizm wyhamował także dlatego, że mężczyźni wciąż nie zrozumieli, że równouprawnienie to także ich sprawa.

*

     — Nie uważam [Sara Mohammad], że da się połączyć ze sobą islam i feminizm. Zresztą z chrześcijaństwem czy judaizmem też się feminizmu łączyć nie da, bo we wszystkich tekstach religijnych można znaleźć fragmenty dyskryminujące kobiety. Staje się to szczególnie problematyczne, gdy religia zostaje powiązana z władzą w państwie.

*

Porównując sytuację kobiet w Polsce i w Szwecji, dochodzę do dwóch wniosków. Po pierwsze, że prawom kobiet nieszczególnie służy religijność (bez względu na to, o jakiej religii rozmawiamy). Po drugie, że w czasach wielkich przemian politycznych i społecznych o prawach kobiet zapomina się najszybciej i najłatwiej.

Katarzyna Tubylewicz, Moraliści. Jak Szwedzi uczą się na błędach i inne historie,
Wielka Litera, Warszawa 2017.
(wyróżnienie własne)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz