Sadownik:
Mogę coś jeszcze dla Ciebie zrobić?
Jabłoń:
Pogłaszcz mnie po twarzy…
(a gdy Sadownik przystępuje do realizacji
zamówienia, Drzewko resztką sił protestuje)
Ale nie jak tata!
Sadownik:
Jak pielęgniarz?
Jabłoń:
Jeśli jak pielegniarz,
to wyłącznie obcy!
Sadownik & Jabłoń:
(ryknęli śmiechem)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz