środa, grudnia 17, 2025

(5968+3). Z oazy (CDIII)  // Panna cotta (CLXXXI)

Druga z dwóch wydanych w tym roku. Dziesiąta w kolejności w ramach cyklu. Pozostawia z pytaniem: co jest śniegiem, za którym się uganiasz?

Uśmiecham się na myśl, że właśnie teraz przyszedł czas czytania tej książkowej nowości. Synchroniczne z jej czytaniem zrozu­mia­łam, dlaczego uganiałam się za moim śniegiem. Zrozumiałam, że nie potrzebuję już tego robić. I… spadł śnieg.

Nuvola era una giovane leprottina dal manto soffice e chiaro che viveva tra le alte montagne. Nei suoi ricordi d’infanzia, tutto intorno a lei era bianco e silenzioso: la neve cadeva leg­ge­ra sui prati, come una delicata vernice bianca.
Chmurka była młodą zajączką o miękkim i jasnym futerku, która mie­szka­ła wśród wysokich gór. W jej wspomnieniach z dzieciństwa wszystko wokół niej było białe i ciche: śnieg opadał lekko na łąki, niczym delikatna biała farba.

🖇

Nuvola amava così tanto la neve perché suscitava in lei una sensazione di pace e serenità rendendo tutto più bello e spe­ciale.
     — Se solo nevicasse, sarebbe perfetto... — sospirava da qualche tempo osservando il paesaggio dalla finestra della sua casetta.
     — Se solo tornasse la neve, sarei davvero felice!
Chmurka tak bardzo kochała śnieg, ponieważ wzbudzał w niej poczucie spokoju i harmonii, czyniąc wszystko piękniejszym i bardziej wy­jąt­kowym.
     — Gdyby tylko spadł śnieg, byłoby idealnie… — wzdychała od pewnego czasu, obserwując krajobraz z okna swojego domku.
     — Gdyby tylko wrócił śnieg, byłabym naprawdę szczęśliwa!

🖇

Un giorno sentì due vecchi stambecchi parlare tra loro.
     — Dicono che sulle cime sta iniziando a nevicare!
     A quelle parole, il cuore di Nuvola iniziò a battere forte. Non c'era tempo da perdere: doveva raggiungere la vetta della montagna!
Pewnego dnia usłyszała dwa rozmawiające ze sobą koziorożce.
     — Mówią, że na szczytach zaczyna już padać śnieg!
     Na te słowa serce Nuvoli zaczęło bić mocno. Nie było cza­su do stra­ce­nia: musiała dotrzeć na szczyt góry!

🖇

Nuvola corse a prendere il suo zainetto e si mise in cammino. Ma quando arrivò a destinazione, dopo aver camminato per giorni, la neve non c'era più: si era già sciolta sotto il sole.
     — Se solo fossi arrivata prima sarei riuscita a vederla!
Chmurka pobiegła wziąć swój plecaczek i ruszyła w drogę. Ale kiedy po wielu dniach marszu dotarła do celu, śniegu już nie było: zdążył się już stopić w słońcu.
     — Gdybym tylko dotarła wcześniej, dałabym radę go zobaczyć!

🖇

Nuvola continuò a cercare la neve, ma non faceva altro che correre senza accorgersi di ciò che accadeva intorno a lei.      […]
     — Vieni, Nuvola! Stiamo preparando la marmellata di more, vuoi assaggiarla?
      Ma Nuvola scosse la testa: — Non posso, non ho tempo! Nella valle accanto sta nevicando!
Chmurka nadal szukała śniegu, ale nie robiła nic innego poza bieganiem bez zauważania tego, co działo się wokół niej.
     […]
     — Chodź, Cmurko! Robimy konfiturę z jeżyn, chcesz jej spróbować?
     Ale Chmurka pokręciła głową:
     — Nie mogę, nie mam czasu! W sąsiedniej dolinie pada śnieg!

🖇

Nuvola, imbronciata, guardò il cielo e gridò: — Per­ché sei così limpido e azzurro? Se solo nevicasse, io sarei finalmente felice!
Chmurka, nadąsana, spojrzała w niebo i krzyknęła:
     —Dlaczego jesteś tak czyste i błękitne? Gdyby tylko spadł śnieg, byłabym w końcu szczęśliwa!

🖇

🖇

Nuvola era arrabbiata con la neve che si faceva tanto de­si­derare.
     Anche se era stanca, faceva freddo e aveva tanta fame, continuò a camminare.
Chmurka była wściekła na śnieg, który kazał na siebie tak długo czekać.
     Mimo że była zmęczona, było zimno i była bardzo głodna, szła dalej.

🖇

Quando Nuvola, esausta, raggiunse finalmente la cima, fu colta da un improvviso acquazzone. Si riparò sotto un vec­chio pino, ma nella fretta inciampò in un sasso e cadde, fa­cen­dosi male a una zampina.
Kiedy wyczerpana Chmurka dotarła w końcu na szczyt, zaskoczyła ją na­gła ulewa. Schroniła się pod starą sosną, lecz w pośpiechu potknęła się o kamień i upadła, raniąc się w łapkę.

🖇

La leprotta rimase per due giorni raggomitolata sotto il grande pino […].
     Non potendo muoversi, iniziò a osservare ciò che prima ignorava: le formiche che lavoravano instancabili, le gocce di rugiada che brillavano come diamanti, i giochi di luce tra i rami.
     Il terzo giorno un raggio di sole la svegliò illuminandole il musino. Nuvola aprì gli occhi e, stiracchiandosi, si accorse che la zampa le faceva meno male. Alzò lo sguardo e vide, per la prima volta, il meraviglioso spettacolo dell'alba tra le montagne.
Zajączka przez dwa dni pozostawała zwinięta w kłębek pod wielką sosną […].
     Nie mogąc się ruszyć, zaczęła obserwować to, co wcześniej ignorowała: mrówki pracujące niestrudzenie, krople rosy lśniące jak diamenty, grę świa­teł między gałęziami.
     Trzeciego dnia promień słońca obudził ją, oświetlając jej pyszczek. Chmurka otworzyła oczy i przeciągając się, zauważyła, że łapka mniej ją boli. Podniosła wzrok i po raz pierwszy ujrzała cudowny spektakl wscho­du słońca wśród gór.

🖇

Un merlo che l’aveva seguita nel suo viaggio, le sussurrò: — Dici sempre: ‘Se solo nevicasse sarei felice’. Ma la ve­ra fe­li­ci­tà sarà quando dirai: ‘Sono felice anche se non nevica’.
     Nuvola sentì quelle parole arrivarle dritte al cuore.
Kos, który podążał za nią w tej podróży, szepnął jej:
     — Zawsze powtarzasz: ‘Gdyby tylko padał śnieg, byłabym szczęśliwa’. Ale prawdziwe szczęście nadejdzie, gdy powiesz: ‘Jestem szczęśliwa, na­wet jeśli nie pada śnieg’.
     Chmurka poczuła, jak te słowa trafiają ją prosto w serce.

🖇

Per la prima volta Nuvola si sentì felice nell’assaporare il momento presente. Tutto intorno a lei sembrava diverso, non perché il paesaggio fosse cambiato, ma perché erano cambiati i suoi occhi. Aveva imparato a fermarsi e ad as­col­ta­re il canto degli uccellini. Sentiva il vento che le por­ta­va il profumo dei fiori d’alta quota, che prima non ave­va mai no­tato. […].
     — Che belle le stelle! - ripeteva incantata.— Brillano pro­prio come piccoli fiocchi di neve.
Po raz pierwszy Chmurka poczuła się szczęśliwa, rozkoszując się chwilą obecną. Wszystko wokół niej wydawało się inne — nie dlatego, że zmienił się krajobraz, ale dlatego, że zmieniły się jej oczy. Nauczyła się za­trzy­my­wać i słuchać śpiewu ptaków. Czuła wiatr, który przynosił jej zapach wy­so­kogórskich kwiatów, których wcześniej nigdy nie zauważała. […]
     — Jakie piękne gwiazdy!— powtarzała urzeczona. — Błyszczą do­kład­nie tak, jak małe płatki śniegu.

🖇

Da quel giorno, Nuvola iniziò a vivere in modo diverso: si fermava a fare merenda con le marmotte, giocava con gli amici del bosco. Scopri che poteva essere felice nonostante non ci fosse la neve. Nonostante le difficoltà di ogni giorno. Nonostante le mancanze.
     “La felicità non è nella neve,” pensò un giorno “ma in quel­lo che ho già. Non devo aspettare che nevichi per essere fe­li­ce”. E questo pensiero le riempì il cuore di una calma che non aveva mai provato prima.
Od tego dnia Chmurka zaczęła żyć w inny sposób: zatrzymywała się, by zjeść podwieczorek ze świstakami, bawiła się z leśnymi przyjaciółmi. Od­kry­ła, że może być szczęśliwy, mimo że nie ma śniegu. Pomimo trudności dnia codziennego. Pomimo braków.
     „Szczęście nie tkwi w śniegu,” pomyślała pewnego dnia „ale w tym, co już mam. Nie muszę czekać na śnieg, by być szczęśliwą”. I ta myśl wy­peł­ni­ła jej serce spokojem, jakiego nie zaznała nigdy wcześniej.

🖇

Per la prima volta dopo tanto tempo, si addormentò serena. E proprio mentre chiudeva gli occhi, un piccolo fiocco di ne­ve, il primo della stagione, scese leggero dal cielo, po­san­do­si sul davanzale della sua finestra.
Po raz pierwszy od dłuższego czasu zasnęła spokojna. I właśnie wtedy, gdy zamykała oczy, mały płatek śniegu, pierwszy w tym sezonie, spadł lekko z nieba, osiadając na parapecie jej okna.

Luca Mazzucchelli, Felice anche se,
ilustr. Giulia Telli, Giunti Editore, Firenze/Milano 2025.
(wyróżnienie własne)

     — Posso essere felice nonostante tutto! — sus­sur­rò. — Non importa se piove, nevica o c’è il sole. La mia felicità è qui, nel mio cuore.
     — Mogę być szczęśliwa mimo wszystko! — wyszeptała. — Nie­waż­ne, czy pada deszcz, śnieg, czy jest słońce. Moje szczęście jest tu, w moim sercu.

(tamże)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz