piątek, czerwca 03, 2011

267. Wolne tłumaczenie z damskiego na męski ____i_z_powrotem

 wpis przeniesiony 1.03.2019. 
 (oryginał bez twardych spacji) 

Sadownik:
(majstruje coś przy twarzy przed lustrem)

Jabłoń:
(wchodzi do łazienki, patrzy na gładką twarz Sadownika)
Wiesz, widziałam wczoraj przystojniaka z fantastyczną brodą.

Sadownik:
(uśmiecha się rozbrajająco)
To trzeba było za nim iść.

***

Odkodować! Jabłoń chciała tylko powiedzieć, że przystojny facet, co przystojny był bardziej dzięki swojej brodzie, poruszył w Jabłoni tęsknotę do Sadownika w brodzie lub przynajmniej w hiszpance. W końcu broda to broda.

Odkodować? Co chciał powiedzieć Sadownik? Może tylko tyle, że póki co, golizna na jego twarzy będzie królować. W końcu, panie, wskutek pogody, już się roznegliżowały.

***

To niesamowite jak dużo przestrzeni do interpretacji dają skróty myślowe upakowane w wypowiedź jednozdaniową. Przyszły mi bowiem do głowy dwa, skrajne sposoby rozumienia łazienkowego dialogu. Wybór, jak w bajce, zależy od tego, czy mamy ochotę na mile spędzony wieczór, czy na suwane w ciszy talerze:

J: Rozglądam się za kimś nowym.
S: Mnie też przestałaś interesować.

J: Tęsknię.
S: I tak cię kocham [pomimo, że marudzisz].

A może jest trzecia, czwarta i piąta interpretacja?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz