Jabłoń:
(wczoraj rano przed lustrem odkryła go, zachwyciła się,
ale poczekać do wieczora musiała, by niezależny ekspert...)
Sadownik & Jabłoń:
(wieczorową porą się spotkali)
Jabłoń:
(trzyma w palcach końcówkę włosa,
pochyla głowę w kierunku Sadownika)
Zobacz, zobacz! Powiedz mi, czy on naprawdę jest siwy?
Sadownik:
Chyba tak...
Jabłoń:
Jakie chyba... przyjrzyj się dobrze.
(bo Jabłoń bardzo na siwe włosy czeka od lat)
Sadownik:
No tak, jest, ale...
jeden skowronek wiosny nie czyni.
Jabłoń:
(w zachwycie, czekała tyle,
poczeka jeszcze trochę)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz