czwartek, kwietnia 02, 2015

1295. w korpo nie robię, czyżby?

 wpis przeniesiony 14.03.2019. 
 (oryginał z zawieszkami) 

są tacy, co w korpo robią. zadowoleni. patrzysz i myślisz, no tak, albo są na wysokich stanowiskach, albo jeszcze zdrowie nie upomniało się o swoje, pustki jeszcze nie poczuli w sobie. robi się lżej. bo przecież ty w korpo nigdy w życiu. ja też nie. a może zawiść przez nas przemawia?

są tacy, co w korpo robili. wyszli o własnych siłach, z własnej lub cudzej woli. mają inny plan na swoje życie, albo cv gdzie indziej ślą. może do większej, innej korpo, bo jeszcze nie mają dość? możesz z czystym sumieniem powiedzieć: a nie mówiłam, bo przecież ty w korpo nigdy w życiu. ja też nie. a może jednak ty, ja i zawiść?

są tacy, co w korpo nigdy nie robili. nie planują. szczycą się kręgosłupem zbudowanym z właściwych wartości, co przyświecają im od zawsze. dumni siłą, co od korpo trzyma ich z daleka. ty? ja? czyżby?

*

no to co jeszcze musisz w tym życiu? posadzić drzewo a najlepiej las, wybudować dom, potomka nie jednego mieć, doktoraty, embieje, własną firmę, stajnię mieć, rentierem być — wszystko to najlepiej przed trzydziestką, jakby inaczej. co jeszcze? bo z mej mało wymagającej wyobraźni tylko tyle udało się wycisnąć. oczywiście, musisz. nie! przecież nauczyłeś się słowo „muszę” zamieniać na „chcę”, bo przecież chcesz i drzewa, i lasu, i domu i te de, prawda? zdrowe podejście przecież do życia masz. tyle, że... dotarło do mnie... w ten sposób we własnym wewnętrznym korpo robimy. nie ma człowieka co w korpo choć przez chwilę nie robił, nawet jeśli było tylko jednoosobowym miejscem pracy. w każdym razie kamieniem pierwsza nie rzucę.

*

przypomniało mi się, że zawsze na święta miałam listę rzeczy, które chciałabym zrobić, by nadgonić to i owo. w nadchodzący świąteczny dla jednych czas, dla mnie po prostu wolny, po raz pierwszy nie mam takiej listy — nie będę robić świątecznie w korpo wewnętrznym. czego i Tobie życzę, nie tylko w świąteczny czas.

przypomniało mi się, że zawsze na święta miałam listę rzeczy i uśmiecham się, bo ktoś mądrzejszy we mnie zawsze bojkotował większą jej część — jest we mnie kawałek co nigdy w żadnym korpo nie robił. za nim zamierzam podążać.

*

niebiesko, nie dlatego, że profesjonalnie.
na niebiesko, bo 2 kwietnia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz