Niedzielne odliczanie literek, dwa. Dwa tygodnie przed imieninami bez pardonu w wymuszeniach robiłam. Nie, nie, nie! Ja nic nie potrzebuję. Poproszę na imieninowy prezent tę, tę i tę książkę. Tę od Białego Kruka, tę od rodziców Sadownika, tę od Sadownika. Nie, nie nie! Nic więcej nie chcę! Naprawdę łatwo mnie uszczęśliwić.
Gdy wszystko było dograne i dopięte na ostatni guzik dorzuciłam sierpniowy przydział, a z okazji imienin pozwoliłam sobie na wypaśną lekturę. Od tygodnia jestem posiadaczką czterech książkowych bóstw. Reglamentuję czytanie, nie oglądanie.
W tym tygodniu padło na tę od Białego Kruka. Radości nie było końca. Ilustracje pasły moje oczy i duszę, a opowieść stanowi dowód na to, że dzieci, w przeciwieństwie do dorosłych, sprawnie posługują się metaforą. To książka nie tylko o tym, że każdy z nas jest inny (to dobrze!), że każdy z nas najczęściej chce pomóc znanymi sobie, i przynoszącymi nam ulgę, metodami (nie muszą i zwykle nie działają w przypadku drugiej osoby!), że czasem trzeba poczekać i warto to zrobić. To również książka o tym, że każdy z nas czasem siedzi przestraszony w swoim wewnętrznym pudełku.
A tutti i sorrisi dei bambini che sono il nostro sole
e mettono le ali al cuore.
// Isabella Paglia
[Dla wszystkich dziecięcych uśmiechów, które są naszym słońcem
i dodają sercu skrzydła.]
*
Cosa ci facesse quella scatola chiusa,
in mezzo al bosco, era un mistero.
Una mattina gli qnimali si erano
svegliati e… sorpresa.
C’era uno strano cartone
con due buchi in mezzo!
Tanto grande per starci dentro.
Grande tanto per nascondersi.
[Co robiło to zamknięte pudełko / w środku lasu było tajemnicą. /
Pewnego ranka zwierzęta obudziły się i…
niespodzianka.
Dziwny kartonik / z dwoma dziurami na środku boku! /
Tak duży kartonik, by móc w nim przebywać. /
Tak duży, by się w nim ukryć.]
*
«Mmm… una scatola con gli occhi?»
«Come è capitata qui?»
«Quando è arrivata?»
«Chi ce l’avrà portata?» Si chiedevano
gli animali incuriositi.
«Secondo me, dentro,
c’è qualcuno…»
La scatola iniziò a tremare.
Tutti fecero un balzo indietro.
Si, c’era proprio qualcuno!
[
— Mmm… pudełko z oczami?
— Tutaj? Jak to się wydarzyło?
— Kiedy tu dotarło?
— Kto na to przyniósł? — zastanawiały się zaintrygowane zwierzęta.
— Według mnie, w środku / ktoś jest…
Pudełko zaczęło się trząść.
Wszyscy zrobili krok w tył.
Tak, w pudełku naprawdę było ktoś!]
*
«Se è così, forse gli facciamo paura…» |
*
*
[Potrzebowałeś tylko…]
*
[Najceniejszym, co można mieć,
najlepszym, czym można być… PRZYJACIEL.]
Isabella Paglia, La scatola, ilustr. Paolo Proietti,
La Margherita edizioni, Carnaredo 2022.
(wyróżnienie własne)
*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz