sobota, sierpnia 27, 2022

4738. U Białego Kruka (XCIX)  //  239/365

Sadownik:
(dojechał do Małej Danii)

Biały Kruk:
(po postawieniu swojego dzieła na stół agituje)
Francuskie wino! Francuskie danie!
Francuskie pieski do stołu!

Jabłoń:
(gdy „dobiegła”, szybko cyk, by zatrzymać chwilę,
panowie poganiali, a pogoda myślała, że rozpieszcza
)

serce sercu za jego odruch jakiś czas temu podarowało wino. dziś był właściwy moment, właściwe danie i wyborne to­wa­rzystwo. świętowaliśmy życie.

239/365

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz