wtorek, sierpnia 02, 2022

4711. 214/365  //  Czekariat (XXVII)

     — nie jest łatwo — do­świad­czo­ny ży­ciem głos marudził do znu­dze­nia.
     — zastanów się, tak naprawdę nigdy nie było łatwo — za­pro­te­sto­wał do­świad­czo­ny tym samym życiem, drugi głos, pró­bu­jąc spro­wa­dzić maru­de­ra na Ziemię — różnica polega na tym, że dawniej każde nie­łatwo było doprawione szcze­nię­cą wiarą, że „w przy­szłości będzie łatwiej”. teraz, po latach, nadzieję rozpala sam fakt istnienia przy­szłości, której fundamenty, nie zawsze w łatwy spo­sób, wzno­simy już dziś.

214/365

*

Zahipnotyzowana jestem tym zdjęciem od trzech tygodni. Jest dla mnie metaforą wszyst­kiego, co do zaoferowania ma życie. Jest metaforą wszyst­kiego, czego potrzebuję do satys­fak­cjo­nu­ją­ce­go życia: miłości, pasji, piękna i… „lin* wspinaczkowych”. Tych ostat­nich, by nie utknąć w miejscu.


fot. Saxifraga, fragment.

____________
  *  np. ludzi, wierszy, kamieni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz