czwartek, listopada 28, 2013

905. Zatrzymana w czasie

Odkryłam go dla siebie trzynaście lat temu we Fnacu. Przywiozłam do kraju wraz ze skórką pomarańczową w gorzkiej czekoladzie w mroźny wigilijny dzień.

*

Jabłoń:
(wczoraj, trzeci dzień łomoli już ciut starą płytą)

Sadownik:
(przechodzi obok zasłuchanego, zamyślonego Drzewka)
Czy to* jest smutne?

Jabłoń:
Nie. To jest piękne.


* Richard Galliano z płyty Bach, 2010.

*

…na samym końcu smutku,
   gdy wybrzmi ostatni jego akord,
   jest tylko piękno, siła i zrozumienie…

*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz