niedziela, listopada 03, 2019

3524. O sympatii

Sadownik:
(po niedzielnym śniadanku we dwoje)
Lubię Cię…
(krótka teatralna przerwa)
…ale za co?

Jabłoń:
(zaraz się dowie, że strzela sobie w stopę)
Nie lubi się „za co” lecz „pomimo”.

Sadownik:
(ryknął śmiechem)
Jeśli „pomimo”, to
mam duuużo argumentów!

1 komentarz: