Jabłoń, która nie rodzi, należy wyciąć, usłyszałam.
Jak to jest: żyć, być, śnić i nieprzerwanie marzyć,
gdy prawie ci wmówiono, że jesteś taką Jabłonią?
Jak to jest kwitnąć przez cały rok? Rozkwitać każdego dnia?
O, znowu tulipanowiec :). Tylko już w inne szacie, ale takie barwy też lubię :) Pomyślałam dziś, że gdyby zestawić razem kolekcję ścinek z całego roku, można by po nich zidentyfikować miesiące :).
(1) taaak, można by :)))), (2) do kształtu liści tulipanowca mam niebywałą słabość; pierwszy raz widziałam, jak opadają mu liście (już prawie ich nie ma).
W tym roku pobiłam rekord w bywaniu w Małej Danii (w sumie pełne pięć tygodni, nie licząc wypadów na weekend z Sadownikiem).
Też lubię liście tulipanowca. A zwłaszcza lubię zdjęcia liści, na których są krople wody, zawsze wydaje mi się to jakąś magią, że to woda tak sobie tam tkwi w wypukłych kroplach ;). Przy okazji przypomniało mi się, że dawno temu zrobiłam takie zdjęcie liścia tulipanowca. Tu już nie ma żadnej magii, tylko tęgi mróz, choć zdjęcie z końca października raptem :)
Z każdym ścinkiem zakochuję się bardziej w Małej Danii:), a Fotograf? :) przezdolny!!!
OdpowiedzUsuńfka ;))))))))))
UsuńO, znowu tulipanowiec :). Tylko już w inne szacie, ale takie barwy też lubię :)
OdpowiedzUsuńPomyślałam dziś, że gdyby zestawić razem kolekcję ścinek z całego roku, można by po nich zidentyfikować miesiące :).
(1) taaak, można by :)))),
Usuń(2) do kształtu liści tulipanowca mam niebywałą słabość; pierwszy raz widziałam, jak opadają mu liście (już prawie ich nie ma).
W tym roku pobiłam rekord w bywaniu w Małej Danii (w sumie pełne pięć tygodni, nie licząc wypadów na weekend z Sadownikiem).
Też lubię liście tulipanowca. A zwłaszcza lubię zdjęcia liści, na których są krople wody, zawsze wydaje mi się to jakąś magią, że to woda tak sobie tam tkwi w wypukłych kroplach ;).
OdpowiedzUsuńPrzy okazji przypomniało mi się, że dawno temu zrobiłam takie zdjęcie liścia tulipanowca.
Tu już nie ma żadnej magii, tylko tęgi mróz, choć zdjęcie z końca października raptem :)