Pan Ciasteczko:
(z Onemu przez telefon rozmawia, a Drzewko o tym
wie po niewerbalnych sygnałach, wielkich jak stodoła)
Jabłoń:
(krzyczy z drugiego końca ula)
Podziękuj Onemu ode mnie
za Twoje zajęcia MMA*.
Pan Ciasteczko:
(dziękuje w imieniu Drzewka i dodaje od siebie)
Teraz będę mógł ją bić technicznie!
Jabłoń:
(popłakała się ze śmiechu
i przypomniała sobie logicznego suchara:
Kiedy przestanie pan bić żonę?)
___________
* pamiętajcie, że potrzeby zdrowych członków rodziny, w której jest osoba ciężko/nieuleczalnie chora, są bardzo ważne; ich zaspokajanie to nie fanaberia, lecz niewyobrażalna korzyść dla całej rodziny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz