Istnienie tej książki odkryłam przez przypadek, szukając Autora ilustracji. Natychmiast zrobiłam klik, klik i już do mnie szła. Przyszła do ula dzień przed wyjazdem na gigant, dzień po naszym całostadnym z ula wyjeździe.
Podróż na gigant zajęła jej jeszcze tydzień. Gdy tylko wpadła w moje ręce, podarowała mi wielozmysłowe, fantastyczne doznanie, a potem pobiegła ucieszyć moją gigantową koleżankę. Gdy wróciła, uznała, że nie może czekać na koniec giganta, musi tu być już i zaraz. Z wyrzutem poinformowała mnie, że przecież w niedziele mam luz, to może? Niech będzie.
Dziś pierwszy dzień drugiej połowy turnusu, przedostatnia niedziela tu. Upuszczam więc książki, nim jutro ruszę do rehabilitacyjnej roboty.
I put all my heart into each picture and I think that’s why they speak to people—each and every one has a little piece of my soul in it.
*
*
*
*
*
An Elder Dragon
is a Tiny Dragon
who never give up.
*
*
James Norbury, Big Panda and Tiny Dragon,
Michael Joseph, London 2021.
*
*
(tamże)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz