wtorek, marca 29, 2022

4575. Gdzie mieszka strach?

Już wiem. Czas opróżnić filiżankę, bo chodzę z tym odkryciem od ponad tygodnia.

Pamiętam paraliżujący mnie strach, że mogłabym zachorować na sm. Był to strach wy­ni­ka­ją­cy z wy­o­bra­że­nia, czym jest ta choroba. Uprzejmie melduję, nieważne jak wiel­ką wy­o­braź­nią dys­po­nu­je­my, to wyobrażenie jest niczym w porównaniu z do­świad­cza­niem tej choroby. Naprawdę.

Gdzie mieszka strach? Strach mości sobie posłanko, z którego będzie tobą dyry­go­wać, wyłącznie w przeszłości lub przy­szło­ści. Nigdy, przenigdy strach nie do­ty­czy chwili obecnej, choć potrafi nam ją sku­tecz­nie obrzydzić.

To ważne, by wiedzieć, czego się boisz, ale weź głęboki wdech i sprawdź. Jak się spokojnie przyjrzysz, okaże się, że strach co najwyżej udaje, że dotyczy „tu i teraz”. Zobacz to, odetchnij i… rób swoje! Bo jedyne co mamy to tu i teraz, do którego strach nie ma dostępu, choć stara się bardzo. Dziś jest naprawdę piękny dzień!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz