piątek, października 21, 2011

345. Ludzkie podroby, sztuk trzy

 wpis przeniesiony 1.03.2019. 
 (oryginał bez twardych spacji) 

Trzustka melduje, że ciało co ją nosi odebrało dzisiaj wyniki badania krwi. Amylaza w cudnej normie!

Wątroba nie chciała być gorsza i pochwaliła się wspaniałym wynikiem ALT.

Serce. Dlaczego Pani kocha ludzi? Przecież bywają okrutni, niektórzy wiecznie nieszczęśliwi, złorzeczący, hałaśliwi? No... bywają... Więc dlaczego Pani kocha ludzi? Bo... , bo uczą mnie, bo mi towarzyszą, bo ich obecność zmienia coś we mnie... na dobre. Bo... czasem widzę, kim mogą się stać.

***

Dziś ES uchylił przede mną drzwi do Muzyki, której nie znałam, o której istnieniu nie miałam pojęcia. Trzustka, wątroba i serce powiedziały: yes, yes, yes a ja? No coż, pod wrażeniem, nie chciałabym tych kawałków zgubić:

Emerson, Lake & Palmer,
Still... You Turn Me on.

Do you...? Do you...? Do you? Yes, I do.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz