wpis przeniesiony 2.03.2019.
(oryginał bez twardych spacji)
Przygotowanie eksperymentu:
1. Weź jednego człowieka, najlepiej najukochańszego.
2. Przypomnij sobie jedno jego zachowanie, co potrafi cię, w zależności od nastroju, rozwścieczyć, rozzłościć, przygnębić. Jeśli masz z tym problem, szukaj w okolicach rzuconych skarpetek, pozostawionej folii po czekoladzie, zagraconego stołu, ubłoconego przedpokoju, zagubionej ładowarki, wydanych bezmyślnie pieniędzy, obietnicy, której nie dotrzymał.
3. Przypomnij sobie jak to jest, gdy kombinacja najukochańszego człowieka i tego jednego, wybranego przez ciebie, zachowania się zdarza. Gromy? Łzy? Awantura? Bo człowiek najukochańszy przecież wie jak bardzo cię to wkurza… Oczywiście, że gdyby kochał cię najbardziej, to nigdy w życiu drugi raz by tego nie zrobił, a zrobił, więc gromy, łzy i awantura!
Część właściwa eksperymentu:
4. Wyobraź sobie, że ta Osoba już nigdy tego nie zrobi, bo... umarła.
***
Rzucone, pozostawione, niesprzątnięte, zagubione… to tylko błogosławieństwo, niewerbalne potwierdzenie, że mamy szczęście i wciąż tu jesteśmy. To zaledwie preludium do chwili obecnej i przyszłości, którą zbudujemy razem.
***
Jedziemy na majówkę... budować przyszłość bliską i daleką. Jedziemy zachwycać się teraźniejszością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz