poniedziałek, kwietnia 02, 2012

441. Subtelne Drzewko w mieście

 wpis przeniesiony 2.03.2019. 
 (oryginał bez twardych spacji) 

Jabłoń:
(skończyła zamawiać pierogi)

Kelnerka:
I dwa talerzyki.

Jabłoń:
(ze zdziwieniem na twarzy, jakie dwa [?],
łapie w końcu, o co chodzi)
Talerz jeden, poproszę. To wszystko dla mnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz