piątek, kwietnia 18, 2014

1015. Wielki Tydzień

 wpis przeniesiony 10.03.2019. 
 (oryginał z zawieszkami) 

W poniedziałek wieczorem, gdy wrócił do domu, nachyliłam się nad Jego nagim ramieniem. Wciągnęłam w nozdrza zapach Jego skóry. Szczęście wypełniło mnie po brzegi.

W Wielki Czwartek wracałam późno z pracy. W ciemności, między blokami, tanecznym krokiem zmierzałam do domu. Szczęście mnie rozpierało.

W Wielki Piątek synchroniczność mnie dopadła. Znalazła mnie piosenka o szczęściu. Szczęściem jest móc ją zostawić tutaj.

Dziś,
szczęście to
momenty nanizane na
żyłkę uważności.

Pharrell Williams, Happy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz