poniedziałek, kwietnia 28, 2014

1021. Panu Perfekcjonizmowi już dziękuję

 wpis przeniesiony 10.03.2019. 
 (oryginał z zawieszkami) 

Mój pierwszy WorldWork zaczął się wczoraj. Prawie 500 osób z 40 krajów. To robi wrażenie na dzień dobry. Każda kolejna godzina tego szczególnego spotkania robi jeszcze większe wrażenie.

*

Amy Mindell zacytowała wczoraj słowa Williama Faulknera:

The past is never past. It’s not even past.

*

II Wojna Światowa. Oprawcy. Ofiary. Myślisz, minęło? Myślisz, nie dotyczy mnie? Myślisz, czas ruszyć w przyszłość? Nie sposób oddać słowami tego, co wczoraj miało miejsce. Tego, co poruszyło nas na wiele, wiele godzin.

*

Zobaczyłam w sobie Hitlera. Zobaczyłam w sobie Ofiarę nazisty. Zobaczyłam, jak dobrze we mnie ma się zinternalizowana opresja. Dziś, figura Hitlera to…  p e r f e k c j o n i z m. Nie jest więc prawdą, że minęło… to wciąż trwa. Czas na zmianę.

Proces grupowy 1. dnia WorldWorku, Warszawa 2014
(fot. Okonon Udo)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz