To był zdecydowanie najpiękniejszy wielkanocny czas w moim życiu. A zaczął się niewinnie w sobotni ranek polem mokotowskim pełnym stokrotek.
(fot. Sadownik)
*
I trwał w zachwycie niedzielnego, świątecznego popołudnia.
(fot. Altówka)
(fot. Altówka)
*
Rozmarzyłam się. Za rok chcę tak samo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz