wpis przeniesiony 13.03.2019.
(oryginał z zawieszkami)
Poprosiłam Sadownika, by znając siebie i mnie wybrał rasy psów, które najlepiej nas charakteryzują. Zabawa była przednia! Wybrał. Pitbullinę i Bernardyna.
*
Lubię się bawić wyobraźnią i skojarzeniami. W szczególności w stosunku do ludzi, o których już coś wiem, ale z którymi się jeszcze nie widziałam — ludzi, których jestem ciekawa tak czy inaczej, choć formalnie nie zostaliśmy sobie przedstawieni, ba, nawet w tej samej czasoprzestrzeni nie widział nas ani razu świat.
Cóż to jest za okazja do spekulacji, domysłów, badania swoich (własnych, prywatnych!) pragnień, oczekiwań i lęków. Uwielbiam. Wprost i nie wprost!
Poprosiłam Pana Ciasteczko, by wybrał rasy psów, którymi byliby Onemu i Zazoo, gdyby mieli być kudłaci. Wybrał. Dobermankę i Chau chau’a. Strach się bać?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz