wpis przeniesiony 13.03.2019.
(oryginał z zawieszkami)
Na placu Wolnica byliśmy razem ostatni raz... pięć lat temu, też w grudniu. Nie było jeszcze Heniutki. Nie śniło nam się życie, które teraz jest naszym udziałem. Świętowaliśmy wczoraj wieczorem w ukochanej suszarni. Zmieniła się Ona. Zmieniliśmy się my. Przez te nieobecne lata. Nie zmieniło się jedzenie. Byliśmy w kulinarnym niebie. Obfotografowałam swój zachwyt czajniczkiem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz