sobota, września 29, 2018

(3030+10).

 wpis przeniesiony 10.04.2019. 
 (oryginał z zawieszkami) 

Baw się! Przed oczami pojawiają się licealiści ostatnich lat, robiący bekę w miejscach publicznych, studenckie imprezy, których nie zatrzymał świt ani nadchodząca sesja egzaminacyjna. Przed oczami mam ucieleśnienie nieodpowiedzialności, jazdę po bandzie i brak hamulców. Nie, to nie dla mnie, nawet jeśli „już nie dla mnie” zdradza drogę, która nieodwołalnie za mną.

Baw się! Baw się, zajmując się tym, co jest istotne, ważne, najważniejsze w twym życiu! Baw się tym, co jest sensem twego życia! Tydzień szłam do tego, co zobaczyłam. Przed oczami mam czystą radość istnienia, kontakt ze sobą i zaufanie… zaufanie do siebie, do innych ludzi, do świata… zaufanie do chwili, która właśnie się wydarza. Tak, to dla mnie, „już dla mnie”, dzięki drodze, którą przeszłam.

Baw się wyśmienicie!

ilustr. Philipp Grein,
bawi się cudnie, myślę sobie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz