niedziela, lipca 14, 2019

3343. U Antenki

starałam się być grzeczna. po godzinie
nie wytrzymałam. przestawiłam doniczkę i cyk.

gadał do mnie ten kwiat.
wciąż gada.

*

spotkał mnie też wiersz i zachwyciły
jego ostatnie dwa wersy.

po ulicy wędrują ubrania
z przyklejonymi twarzami
zdobnymi w wąsy
lub czasem w makijaż


pochód kostiumów
jak w teatrze trudnych alegorii


każdy kostium obok życiorysu
ma metkę
przypisaną do numeru pesel


a co jest w środku

tajemniczy ogród

Andrzej Rodys, Randka retro,
Wydawnictwo Komogram, Warszawa 2019.
(wyróżnienie własne)

1 komentarz:

  1. Ładne :). I zdjęcie, i wiersz :). Lubię łodygi. Kiedyś mój tata wyhodował na balkonie cebulę. Cebula wyrosła w pęd kwiatowy, a nawet dwa ;).

    Tymczasem wróciłam z urlopu w krainie górskich saxifrag i nadrabiam blogowe zaległości :).

    OdpowiedzUsuń