sobota, maja 09, 2020

3803. Na żółto  //  Zielnik (III)

Gdy Saxifraga napisała o odmianie klasycznej berberysu, nie mogłam uwierzyć, że istnieje wersja zielonolistna. Dziś przed zabiegiem u Pana Igiełki wysiadłam z auta i… nadziałam się na wysoki krzew (w zasadzie drzewo) — oniemiałam — zie­lo­no­list­ny berberys?!?

Profesoro zielnika: zielone listki są, żółte kwiatki w gronach są, ale czerwieni brak. Nie wiem, czy dobrze się nauczyłam.

*

W zeszłym roku wypatrzyłam to drzewko na końcu bloku, ale wtedy przekwitało. Obiecałam sobie, że nie przegapię kwit­nię­cia w tym roku. Nie przegapiłam.


Saxifraga:
(potwierdziła)
Złotokap

2 komentarze:

  1. Tak, berberys przede wszystkim jest zielony, bo większość roślin jest z natury zielona :), odmiany czerwonolistne czy inne, to są tylko odmiany, stworzone przez człowieka :). Ja jakoś wolę jednak zieleń, bliżej mi z nią do natury, więc ten zielony berberys bardziej mi się podoba :).
    A ta druga roślina - mogłabym zapytać - jakie masz skojarzenie, patrząc na kwiaty? :) - to złotokap :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wpisałam w wyszukiwarkę akacja żółte kwiaty i w ten sposób dowiedziałam się, że to złotokap… od tej pory złotem mi tu kapie. :)))))

      czyli pierwsze to berberys — super! :))

      Usuń