Dwuniedzielne odliczanie literek, cztery. Okładka w przepięknym „dziewczyńskim”, politycznie niepoprawnym, kolorze!
Wypatrzyłam tę książkę, przeglądając katalog autorów w jednym z moich ulubionych wydawnictw „dzieciowych”. Zamówiłam ją w apogeum niemocy w ramach październikowego przydziału. Ta opowieść wiedziała, że będzie lekiem na całe zło i bardzo szybko do mnie przyszła. I leczyła, i odganiała smutki, i pytała: a jak wygląda twój problem? W najczarniejsze noce odpowiadałam: który?
Płakałam ze śmiechu, gdy okazało się, że nawet Wielki Królik umie sklecić gównianą historię, gdy Wiewiór nie odbiera stacjonarnego telefonu.
Il Grande Coniglio ha un problema.
[Wielki Królik ma problem.]
Un problema grande come lui.
Un problema ingombrante che lo segue
dappertutto e gli impedisce di pensare ad altro.
[Problem wielki jak sam Królik. / Problem jest uciążliwy, łazi
wszędzie na Królikiem, uniemożliwiając myślenie o czymś innym.]
*
Decide allora di chiamare lo Scoiattolo.
[Królik zdecydował się więc zadzwonić do Wiewióra.]
Lo Scoiattolo però non risponde.
Magari è uscito.
Oppure ha qualcosa di molto importante da fare,
qualcosa che non lo riguarda.
O forse si sta bevendo un tè.
[Ale Wiewiór nie odbiera. / Może wyszedł z domu.
Lub ma coś bardzo ważnego do zrobienia,
coś, co nie dotyczy Królika.
A może właśnie popija sobie herbatkę.]
*
Ma niente, gli sembra che non ci sia niente da fare.
C’è sempre solo quel grosso problema che, a quanto pare,
è piuttosto a suo agio. Il Grande Coniglio vorrebbe trovare il modo
di mandarlo via, di farlo uscire di casa, di sbarazzarsene.
Il modo per ritrovarsi finalmente da solo.
[Ale nie, problem wydaje się nie mieć nic do roboty.
Jest jedynie tym wielkim problemem, który najwyraźniej
ma się całkiem komfortowo. Wielki Królik chciałby znaleźć sposób,
by wysłać go w cholerę, by poszedł sobie z króliczego domu, by się go pozbyć.
Sposób, by znaleźć się w końcu samemu.]
*
Ed ecco che gli viene un’idea. Si, un’idea
luminosa, una vera idea, finalmente!
Trovato! Ma certo! Un percorso! Delle
frecce! Delle frecce che indichino l’uscita!
Il Grande Coniglio è così contento e così
indaffarato, così entusiasta della sua idea
da non aver nemmeno sentito il DRING
DRING e RIDRIIIIIIING del campanello.
[I oto pojawia się pomysł. Tak, pomysł
klarowny, realny, nareszcie!
Znaleziony! Oczywiście! Jest kierunek!
Z kierunkowskazami! Kierunkowskazami wskazującymi wyjście!
Wielki Królik jest tak zadowolony i tak
zaaferowany i rozemocjonowany swoim pomysłem,
że nie słyszał wcale DRYŃ,
DRYŃ i DRRRRYYYYYŃ dzwonka u drzwi.]
*
Ramona Bădescu, Lo strano caso del Grande Coniglio,
ilustr. Delphine Durand, Kite Edizioni, Padova 2019.
(wyróżnienie własne)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz