Gapię się na to zdjęcie od prawie miesiąca. Zachwyt nie mija, a do głowy przychodzi tylko jedno słowo, które opisuje bardzo precyzyjnie ten portret: Osoba.
fot. Saxifraga.
A gdy natknęłam się na poniższy cytat, pomyślałam, że koty cuda czynią zwyczajnie, tak po prostu, niby od niechcenia, ale! Zawsze obecnością.
[…]
cuda można wypracować, wydobyć,
wywołać miłością. Obecnością.
Johnny
:)))
OdpowiedzUsuńW samą porę zobaczyłam to zdjęcie tu, na chwilę rozświetliło mój osobisty mrok ...
przy tym zdjęciu pomyślałam: 1:1, bo zaczęłyśmy wszystko od Zefira. Mars pięknie wyrównał. :)))))
Usuń