Niedzielne odliczanie literek, dwa. Czysty przypadek, japońskie krzaczki, kawiarnia i koty oraz atrakcyjna dla ibukosknery cena — tyle trzeba było bym klik, klik i hop w sam środek tej opowieści. Piękna, bo o tym, że wszyscy jesteśmy połączeni, nawet jeśli o tym zapominamy.
Co do jednego zgodzić się nie mogłam i nie mogę. Według mnie zupełnie co innego czai się w źrenicach. Zmodyfikowałabym poniższe zdanie, bo nic nie jest tak ważne jak intencja:
Zapał człowieka do pracy poznajemy po tym, że w jego źrenicach czai się ambicja. [intencja].
Dużo w tej książce Beethovena. Ciekawe, dlaczego? Poza sonatą Patetyczną pojawia się symfonia Pastoralna, a skoro już wspomniano o szóstej, to było mi szkoda, że nie pojawiła się VII symfonia (na mój gust ładniejsza albo wcale nie ładniejsza, tylko darzę ją większym sentymentem).
[…] żeby stworzyć o czymś opowieść, musimy się z tym w znacznym stopniu oswoić […].
Mai Mochizuki
🖇
🖇
Gdy się wystawi całą nagromadzoną z trudem odwagę na silny podmuch wiatru, jakim jest odrzucenie, to on ją łatwo zdmuchnie. Oprzeć mu się mogą tylko ludzie pewni siebie.
🖇
– Dla pani jest teraz czas uzupełniającej nauki, ale pani odwraca od niej wzrok.
Nie mogłam nic na to odpowiedzieć. Nie wiem, co to takiego nauka uzupełniająca, ale z pewnością odwracam wzrok od rzeczywistych problemów.
– A jak miałaby wyglądać ta tak zwana nauka uzupełniająca? – Podniosłam głowę i popatrzyłam na koty.
– Najpierw trzeba poznać siebie – wyrecytował z uśmiechem singapura.
Poznać siebie.
Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić.
🖇
– Pani nigdy nie płakała, prawda? A kiedy jest ciężko, kiedy cierpimy, trzeba płakać. Woda tak działa: zmywa wszystko.
🖇
– Zrozumienie siebie łączy się z dbaniem o siebie. Jeśli będzie pani to robić, pani gwiazda rozbłyśnie.
– Moja gwiazda?
– Każdy człowiek to gwiazda.
🖇
Bo tam, gdzie los jest zbyt okrutny, pojawiają się marzenia […].
🖇
– Pyszne, przepyszne! – powtórzyłam, bo bardzo mi smakowało.
Kiedy to ja ostatnio delektowałam się tak słodyczami? Czarno-biały kot roześmiał się, widząc mnie w takim stanie.
– Księżyc w pełni ma też moc wyzwalającą.
– Wyzwalającą?
– Pani Akari, pani zawsze stara się zachowywać poprawnie, uważam, że to wspaniałe. Jednak to nie wystarczy. Czasem trzeba sobie odpuścić, to bardzo ważne – powiedział życzliwym głosem.
[…]
Kotka, nie zważając na jego dąsy, zwróciła się do mnie.
– Tak jak powiedział, ważne jest, by sobie odpuścić. Jest pani zbyt surowa dla siebie i czasami narzuca to innym, prawda? Myślę, że nie tędy droga.
🖇
– […] Jako dziecko myślałam: „Niesamowita!”.
– Jako dziecko, a potem?
– Że powaga to, owszem, dobra rzecz, ale że jest pani przy tym twardogłowa.
🖇
🖇
Płacz, którego nie mogłam powstrzymać, na pewno cieszył moje prawdziwe, głęboko ukryte „ja”.
– Pani dotychczasowa poprawność była godna podziwu. Jednak pani życie było jak czarno-biały bączek. A przecież kiedy się nim umiejętnie zakręci, pokazują się kolory.
🖇
– Mówiłam już, jak się ktoś zgubi, zatrzymuje się i sprawdza na mapie. Póki człowiek nie pozna prawdy o sobie i jej nie zaakceptuje, nie ruszy z miejsca.
🖇
Perska walnęła go łapą.
– Strasznie jesteś surowy!
– Ale to prawda. To nie gwiazdy decydują o twojej przyszłości. Mogą być tylko wsparciem dla drogi, jaką wybierzesz.
Satsuki poczuła się tak, jakby pojawiło się przed nią dwoje drzwi. […] W obu przypadkach czeka ją wiele trudów. […]
– Chciałabym […]
Czarno-biały z aprobatą przyjął jej uroczyste oświadczenie.
– Jeśli już postanowiłaś, pozostaje ci tylko z całych sił trzymać się tej drogi.
🖇
Zachęcałam ją, widząc determinację w jej oczach.
– Proszę się więc postarać, będę panią wspierać.
– No to będę silna.
– Jeśli tylko moje wsparcie da pani siłę…
– Ja też będę panią wspierała.
🖇
„Nie tylko takie złe rzeczy się zdarzają! Retrogradacja Merkurego to czas spojrzenia wstecz. Samo patrzenie w przyszłość nie wystarcza. To czas na tęsknotę za tym, co minęło. Cenne chwile, by spojrzeć na siebie świeżym okiem. Podczas retrogradacji możemy się spotkać z dawno niewidzianymi ludźmi, możemy spróbować zrobić to, czego wtedy nie potrafiliśmy, bo to również czas ponownej szansy”.
🖇
Czasem podczas retrogradacji okazuje się, że wiadomość nie dociera do adresata, choć byliśmy pewni, że ją wysłaliśmy. A ważne maile mogą zostać zakwalifikowane jako spam. To bardzo niebezpieczny czas, ale jednocześnie odpowiednia chwila, by ponownie podjąć wyzwanie…
– Czas na kolejną próbę… Może spróbuję jeszcze raz […].
🖇
[…] ważne jest, by dom był przyjazną przestrzenią.
🖇
– Ale myślę, że mogłabym to zmienić, po trochu. Mogłabym pozwolić sobie na odrobinę więcej swobody. Nie, chyba nie o to chodzi? Raczej przyznać się przed sobą szczerze, co czuję, i to zaakceptować. Chciałabym, żeby choć trochę mi się
to udało…
Na te słowa Akari Jiro się roześmiał.
– Powiedziałam coś śmiesznego?
– No przecież, trzyma się pani kurczowo tego „odrobinę, po trochu”! Myślę, że inaczej niż bardzo po trochu nie dałaby pani rady.
Przy rozbawionym Jiro Akari uśmiechnęła się niepewnie.
– Chyba tak…
🖇
Mai Mochizuki, Kawiarnia pod Pełnym Księżycem,
ilustr. Chihiro Sakurada,
przeł. Barbara Słomka,
Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2024.
(wyróżnienie własne)
Saturn to planeta zadań. Każdemu, kto się bardzo postara i je wykona, hojnie się odwdzięczy. Jednak…
[…] Pozwolę sobie przynajmniej w tym przypadku nie nazywać tego zadaniem, tylko próbą, doświadczeniem.
🖇
Jak już mówiłam, Saturn to surowa planeta, zsyłająca na nas próby. Ale próby to nie mury, tylko drzwi.
(tamże)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz