wpis przeniesiony 2.03.2019.
(oryginał bez twardych spacji)
Raz w tygodniu specjalnie dla Heni gotowana jest kość. W niedziele Kudłata dostaje ugotowane na twardo jajko w skorupce. A Henia? Henia nieprzerwanie wierzy w to, że dzisiaj, jak każdego dnia, musi być niedziela.
***
Jabłoń:
(obiera dla siebie jajko na twardo)
Henia:
(w roli Tej, którą trudno zauważyć, wciska się bez pardonu
między nogę Jabłoni a szafkę kuchenną, przysiadając na drzewkowej stopie)
Jabłoń:
(udaje, że nie czuje słodkiego ciężaru,
nie widzi żebrzących, psich oczu, które z namaszczeniem
odprowadzają każdy, upadający na talerz, fragment skorupki)
Sadownik:
(przechodzi obok, na chwilę ląduje w kuchennym, niemym kinie,
po czym dziarsko tłumaczy z psiego na ludzki)
Henia właśnie próbuje Ci powiedzieć:
„W tym domu to ja jestem suką”.
Jabłoń:
(w roli psa ogrodnika wyrzuciła do śmieci wszystkie skorupki
a jajko wzięła dla siebie)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz