wpis przeniesiony 2.03.2019.
(oryginał bez twardych spacji)
Dwunożne w kinie (Służące). Brak telewizora w domu powoduje, że Jabłoń zachwycają reklamy --- kierunkiem, w którym się rozwijają, poziomem manipulacji, światem niedopowiedzeń, kolorów, szybkiego ruchu i bezkresnego pożądania, które wymaga natychmiastowego spełnienia.
Blok reklamowy trwa i trwa, by przy końcu prawie ostatniej reklamy użyć argumentu, który rozbawia do łez: Play Station… w nowej, niższej cenie.
Sadownik:
Kupisz mi?
Jabłoń:
(całuje Sadownika czule)
Raz…
(całuje równie czule)
Dwa…
(całuje z niesłabnącą uważnością)
Trzy…
Kupiłam!
Sadownik:
?
Jabłoń:
(jako uosobienie skromności)
Dałam Ci tyle samo przyjemności,
ile dałoby Ci Play Station w nowej, niższej cenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz