sobota, listopada 05, 2011

358. Zachłanna szachistka

 wpis przeniesiony 2.03.2019. 
 (oryginał bez twardych spacji) 

Jabłoń:
(co wiecznie przegrywa z Sadownikiem
podczas porannej partyjki
)
Wiesz, dlaczego nie mogę Cię ograć?

Sadownik:
No?

Jabłoń:
Mam za mało królówek...

***

Z powyższego dialogu natychmiast wyłoniła się piękna algorytmiczna zagadka: ile najmniej musiałaby mieć Jabłoń królówek i na których polach szachownicy, by Sadownik nie miał najmniejszych szans?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz